25-10-2013
W tym miesiącu odbyliśmy rejs nad nasze Morze Bałtyckie. Oj! Wiele się działo!! Rozpoczęliśmy wędrówkę od Trójmiasta. W Sopocie widzieliśmy ciekawy „Krzywy Domek” i najdłuższe molo w Polsce. W Gdyni piękny port ze statkami, jak również stocznię, w której produkuje się statki, a w Gdańsku zaintrygowała nas piękna starówka. Następnie zmieniliśmy kurs w stronę pięknego półwyspu helskiego ciągnącego się aż 34 kilometry wgłąb morza. Na Helu widzieliśmy fokarium, a w nim szare foki. Poznaliśmy także najwyższą latarnię w Europie, która mieści się w Świnoujściu.
Nasz rejs odbył się w towarzystwie sympatycznego „Pirata”, który właśnie zainspirował nas i poprosił, abyśmy wykonali piękne pamiątkowe obrazy z podróży! Tak też się stało – spełniliśmy jego prośbę: postanowiliśmy pochwalić się naszym polskim morzem i ujęliśmy go w czterech porach roku! Powstałe prace wyszły „bajecznie”:-). Przecież tak naprawdę jesteśmy małymi artystami, więc nie mogło stać się inaczej.
Pirat zapoznał nas z nieznaną nam dotąd muzyką zwaną „szanty”, przy której bawiliśmy się, śpiewaliśmy i tańczyliśmy. W zamian za tą przysługę pokazaliśmy naszemu gościowi jak bawi się Mała Akademia. Wykorzystaliśmy do tego tajemniczą chustę. Był bardzo zdziwiony i jednocześnie zadowolony- podobnie jak my!
Uśmiech i dobry humor nie opuszczał nas nawet na minutkę! Nasz rejs dobiegł końca. Musieliśmy rozstać się z morzem, ale wrażenia pozostaną.